Biznesmen kłótnia przez telefon

Windykacja polubowna

Nie każde opóźnienie w spłacie należności musi kończyć się wielotygodniowym postępowaniem sądowym, z którym związane są także niemałe koszty. Zanim zdecydujemy się wstąpić na drogę procesową, warto wypróbować metody windykacji miękkiej.

Istnieje kilka sposobów, by skłonić dłużnika do uregulowania powstałej wierzytelności. Pierwszym z nich jest wysłanie wezwania do zapłaty. Zwykle takie pisma wysyła się poprzez list polecony z potwierdzeniem odbioru lub mailem (wtedy jednak dłużnik łatwiej może zaprzeczyć otrzymaniu wiadomości).

Wezwanie do zapłaty – wzór

Aby prawidłowo przygotować wezwanie do zapłaty, powinny się w nim znaleźć kluczowe informacje:

  • dane wierzyciela;
  • dane dłużnika;
  • tytuł “Wezwanie do zapłaty”;
  • informacja o okolicznościach, w których powstało zobowiązanie (np. tytułem faktury VAT o numerze…);
  • formuła “wzywam do zapłaty kwoty… w terminie… dni”;
  • numer konta bankowego, na które dłużnik powinien przelać należność;
  • informacja o konieczności wstąpienia na drogę sądową w przypadku zignorowania wezwania;
  • podpis wzywającego.

Do technik windykacji miękkiej należą również wezwania SMS oraz nawiązanie kontaktu telefonicznego w celu wywarcia presji na dłużniku.

Ostatnią dostępną opcją jest zagrożenie wpisaniem nieuczciwego kontrahenta do któregoś (lub kilku) z rejestrów dłużników – nie jest to groźba bez pokrycia, ponieważ w świetle polskiego każdy wierzyciel może przekazać dane dłużnika do takiego rejestru.

Ważne!

W Polsce funkcjonują cztery instytucje, które zbierają dane na temat dłużników. Są to: Biuro Informacji Kredytowej (BIK), ERIF Biuro Informacji Gospodarczej, Krajowy Rejestr Długów oraz Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor.

Dopiero, gdy windykacja miękka nie przyniosła spodziewanego skutku (kontrahent nie odpowiada na maile, nie odbiera listów czy w inny sposób unika kontaktu, a przede wszystkim spłaty długu), powinniśmy spróbować innego sposobu na odzyskanie należnych nam środków.

Windykacja sądowo-egzekucyjna

Wejście na drogę sądową to ostateczność, jednakże jest to równocześnie najskuteczniejsze wyjście z patowej sytuacji. W tym scenariuszu podejmiemy stosowne kroki, by uzyskać prawomocny wyrok, na mocy którego komornik ściągnie należność z majątku dłużnika.

Podstawową różnicą pomiędzy wymienionymi wcześniej metodami windykacji miękkiej a windykacją sądowo-egzekucyjną jest zastosowanie środków prawnych, takich jak:

  1. pozew sądowy – wierzyciel składa pozew do sądu właściwego dla siedziby lub miejsca zamieszkania dłużnika. Złożony pozew prowadzi do uzyskania nakazu zapłaty;
  2. klauzula wykonalności – dopiero, gdy uzyskamy nakaz zapłaty, możemy zainicjować wszczęcie postępowania klauzulowego, w wyniku którego otrzymamy tytuł egzekucyjny z klauzulą wykonalności;
  3. tytuł wykonawczy – poprawnie wykonane poprzednie kroki oznaczają możliwość wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Zanim jednak to zrobimy, możemy jeszcze spróbować wezwać dłużnika do dobrowolnej spłaty długu. Jeśli i to nie przyniesie skutku, pozostaje jedynie ostatni punkt;
  4. przekazanie sprawy komornikowi– w celu przeprowadzenia egzekucji należy złożyć do komornika wniosek o jej wszczęcie, załączając do niego uzyskany w sądzie tytuł wykonawczy. Wniosek powinien zawierać także informacje na temat świadczenia oraz sposobu ściągnięcia długu.

Dalej wierzycielowi pozostaje już tylko czekać na odzyskanie długu. Niestety proces windykacji sądowo-egzekucyjnej jest nie tylko kosztowny, ale także bardzo czasochłonny – niewątpliwie pozostaje jednak najskuteczniejszym sposobem windykacji.

Windykacja samodzielna

Jeśli zdecydujemy się na przeprowadzenie windykacji samodzielnie, możemy podążyć tą samą drogą, co opisana wcześniej. Warto zacząć od miękkich metod, by – jeśli te zawiodą – przekazać sprawę do sądu.

W takiej sytuacji konieczna jest jednak skrupulatność, cierpliwość i upór w dążeniu do celu, ponieważ wszystkie czynności (oczywiście poza sądowymi) wykonujemy sami – wliczając w to wielokrotny często kontakt z dłużnikiem.

Windykacja samodzielna online

To forma windykacji, która zakłada wykorzystanie platformy windykacyjnej online. Oczywiście zakup dostępu do jednej z ww. platform generuje koszt, ale z pewnością jest o wiele niższy, niż korzystanie z usług kancelarii prawniczej.

Windykacja samodzielna online to rozwiązanie dla tych przedsiębiorców, którzy chcą przeprowadzić windykację sami, ale nie robili tego wcześniej lub nie czują się wystarczająco pewnie w kwestiach prawnych. Warto rozważyć samodzielną windykację z pomocą programu także, gdy dług, który usiłujemy odzyskać, jest relatywnie niski – wynosi np. kilkaset złotych.

Windykacja z pomocą kancelarii lub firmy windykacyjnej

W przypadku, gdy kwota długu, który mamy zamiar odzyskać, jest wysoka, skorzystanie z usług kancelarii prawniczej lub profesjonalnej firmy windykacyjnej, to opłacalne rozwiązanie – co prawda koszty takiego wyjścia z pewnością są najwyższe, jednak zaoszczędzimy na czasie, który często jest wart o wiele więcej.

Poza tym, że nad windykacją przeprowadzoną z pomocą kancelarii czy firmy windykacyjnej wierzyciel spędzi znacznie mniej czasu, zyska także spokój – zdecydowaną większość czynności związanych ze ściąganiem należności przejmie od przedsiębiorcy wynajęta firma, zajmie się ona także wszystkimi kwestiami prawnymi. Rolą wierzyciela jest jedynie współpraca i ewentualne monitorowanie statusu sprawy.

Ile kosztuje skuteczna windykacja należności?

Windykacja długów to niestety skarbonka, do której trzeba wrzucić nieco pieniędzy, by zobaczyć satysfakcjonujące rezultaty. O ile decydujemy się windykować samodzielnie, a do tego sprawa zakończy się polubownie, koszty nie powinny być wysokie: należy jednak pamiętać, że nawet niewielkie, pozornie niezauważalne kwoty składają się w końcu na większą sumę.

Podstawowe koszty to te, które poniesiemy przy próbach kontaktu z dłużnikiem (telefony, SMSy czy maile są zwykle bezpłatne, ale już wysłanie listu poleconego kosztuje). Może się też okazać, że konieczne będzie odwiedzenie kontrahenta w siedzibie jego firmy – do naszego bilansu windykacji trzeba będzie doliczyć koszty dojazdu. Nie ma się co oszukiwać: jeżeli już dochodzi do konieczności ściągania długu, rzadko kiedy skończy się na jednym wysłanym liście czy jednej wizycie w firmie dłużnika. Koszty zatem wzrosną.

Sytuacja zmienia się drastycznie, gdy zdecydujemy się wstąpić na drogę sądową. Już na wstępie konieczne będzie uiszczenie opłaty sądowej w wysokości 1,25% wartości długu (kwota ta nie może być niższa niż 30 zł ani wyższa niż 100 000 zł) – pod warunkiem, że mowa o postępowaniu nakazowym (w którym chcemy uzyskać nakaz zapłaty długu). Każdorazowe złożenie pisma, powołanie biegłego, a nawet reprezentacja Twojej firmy przez pełnomocnika, wiążą się z dodatkowymi kosztami.

Do tego wszystkiego trzeba będzie doliczyć kwotę, jaką zapłacimy za usługi kancelarii lub firmy windykacyjnej, jeśli zdecydujemy się na współpracę. Ten wariant jest najdroższy, jednak – o ile dług jest relatywnie wysoki – może okazać się jednocześnie najbardziej opłacalnym.

logo-footer