Odpowiedzialność karna lekarza to jedna rzecz, odpowiedzialność za błąd medyczny na gruncie prawa cywilnego to rzecz odrębna.

Przesłanki odpowiedzialności cywilnej za błąd medyczny

Aby mówić o odpowiedzialności cywilnej za błąd medyczny w pierwszej kolejności należy wykazać, że określone zachowanie (działanie lub zaniechanie) było bezprawne. Bezprawność, zwaną również winą w znaczeniu obiektywnym, będziemy w tym wypadku rozumieć jako niedochowanie reguł ostrożności, które nakazywały postepowanie w określony sposób – a zatem podobnie, jak na gruncie prawa karnego.

Owe reguły ostrożności odczytywać należy z uwzględnieniem wskazań wiedzy medycznej. W tym celu konstruowany będzie wzorzec hipotetycznego „dobrego lekarza”, który w określonym stanie faktycznym powinien zachować się tak a nie inaczej. Wzorzec ten ma charakter obiektywny i abstrakcyjny oraz jest niezależny od indywidualnych cech sprawcy. Uwzględnia on profesjonalny charakter działalności lekarskiej i podwyższony miernik należytej staranności. Nieistotne jest przy tym to, czy świadczenie medyczne udzielane jest odpłatnie czy nieodpłatnie. Znaczenie przy ustalaniu wzorca należytego postępowania może mieć natomiast okoliczność czy lekarz wykonywał czynności medyczne w specjalistycznym szpitalu, dysponując najnowocześniejszym sprzętem czy też działania były wykonywane w placówce o niższym budżecie.

Wzorzec dobrego lekarza może także podlegać zmianie w zależności od wykonywanej specjalizacji a także od zmiany stanu wiedzy medycznej w czasie. Konsekwentnie będzie to oznaczało nałożenie na lekarza obowiązku samodoskonalenia i poszerzania stanu swojej wiedzy. W wyroku z dnia 13 października 2005 r., sygn. akt: IV CK 161/05, Sąd Najwyższy wypowiedział pogląd, że:

„Na lekarzu, jak na każdym profesjonaliście, spoczywa obowiązek kompetencji i obowiązek udzielania informacji. Chodzi przy tym o kompetencje rzeczywiste, merytoryczne a nie jedynie formalne, zaś obowiązek podnoszenia kwalifikacji zawodowych oraz śledzenia postępów nauki i techniki medycznej wynika wprost z art. 18 ustawy o zawodzie lekarza oraz art. 55 kodeksu etyki lekarskiej. Ignorancja w tym zakresie stanowi winę lekarza.”

Naruszenie reguł ostrożności wyznaczonych przez wzorzec modelowego dobrego lekarza może nastąpić w różnoraki sposób. Obok niedbalstwa, może być to także niezręczność i nieuwaga. Zdarza się także, że naruszenie zasad postępowania z dobrem prawnym następuje poprzez zapomnienie lub przeoczenie. Bez żadnego znaczenia pozostaje to, czy sprawca działa umyślnie czy też nieumyślnie, ani to, jaki jest stopień naruszenia reguł postępowania. Odpowiedzialność za błąd medyczny może się aktualizować nawet przy najlżejszej winie w znaczeniu obiektywnym (tzw. culpa levissima).

Należy jednak zaznaczyć, że jeżeli reguły postępowania były zgodne z ustalonym wzorcem, jednak pomimo tego doszło np. do błędnej diagnozy, nie będzie można mówić o tym. że zachowanie było bezprawne. Lekarz odpowiedzialny jest bowiem za należytą staranność i zachowanie zgodne ze wzorcem „dobrego lekarza” a nie ciąży na nim bezwzględna odpowiedzialność gwarancyjna za nienastąpienie określonego skutku. O braku „wymogu nieomylności” wypowiedział się Sąd Najwyższy, w wyroku z dnia 8 grudnia 1970 r. sygn. akt: II CR 543/70:

„Nie każdy jednak błąd lekarski, ale tylko błąd zawiniony może powodować odpowiedzialność lekarza bądź Skarbu Państwa, którego funkcjonariuszem jest lekarz, za wynikłą stąd dla pacjenta szkodę (art. 415 i 417 KC). W szczególności brak jest do tego podstaw wówczas, gdy błędne stwierdzenie choroby u osoby zdrowej było usprawiedliwione występującymi objawami, a zastosowane leczenie, którego niezwłoczne podjęcie w razie rzeczywistej choroby byłoby celowe, nie przyniosło dla tej osoby ujemnych następstw poza przemijającymi dolegliwościami. Nie można bowiem wymagać od lekarza nieomylności, a powstrzymywanie go przed podejmowaniem decyzji co do sposobu leczenia w sytuacjach wątpliwych, zwłaszcza gdy chodzi o środki, które nie są niebezpieczne dla zdrowia, nie leżałoby w interesie osób korzystających z pomocy lekarskiej.”

To, że na lekarzu ciąży obowiązek starannego działania a nie rezultatu, potwierdził również Sąd Apelacyjny w Warszawie, w wyroku z dnia 3 marca 1998 r., sygn. akt: I ACa 14/98, w którym czytamy:

„Wysokie wymagania staranności, jakiej wymaga się od funkcjonariuszy państwowych, nie mogą przeradzać się w przypisywanie im obowiązków niemożliwych praktycznie do wykonania i tym samym we wprowadzeniu swoistej odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, co w szczególny sposób dotyczy czynności, z których podjęciem połączone jest znaczne niebezpieczeństwo oraz wynikające stąd możliwości częstszego niż to się zazwyczaj dzieje – powstania szkody.”

Cywilnoprawna odpowiedzialność za błąd medyczny warunkowana jest nie tylko bezprawnością zachowania. Oprócz tego konieczne jest jeszcze wykazanie trzech przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej: winy w znaczeniu subiektywnym (tzw. wina sensu stricto), szkody oraz adekwatnego związku przyczynowego. Wina w znaczeniu subiektywnym jest zarzutem, że sprawca nie zachował się w sposób, jaki był od niego oczekiwany i wymagany, pomimo tego, ze miał taką możliwość. To, czy zachowanie jest zawinione, ocenia się na podstawie całokształtu okoliczności występujących w sprawie i nie może być jedynie pochodną stwierdzenia bezprawności.

logo-footer